O przedpokojach już było, choć...............mój dalej nie wygląda tak jakbym to sobie wymarzyła.
Zmiany wielkie i tak nie są możliwe jak się mieszka u kogoś.
Jedynie zmiana koloru ścian, jakieś dekoracje do powieszenia , koszyczki itp.
Dzisiaj jednak będzie o parasolnikach.
Za chwilę powitamy jesień i deszcze będą się pojawiały częściej niż o innych porach roku.
Pora przygotować parasole.
Musze przyznać, że ja nie mam specjalnego pojemnika na parasole tak by zawsze były pod ręką.
Stoją na baczność w kącie i czasem się obsuwają ;(
Oglądając propozycje urządzenia przedpokoi natknęłam się właśnie na parasolniki.
Zdjęcia pochodzą ze strony Pinterest.
Musze przyznać ,że taka stara kanka po mleku bardzo mi się podoba.
Jednak by przechować parasol wystarczy cięższe naczynie, którego parasol nie przeważy i np. nie zbije jeśli to będzie pamiątkowa waza ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz