Obserwatorzy

wtorek, 9 lutego 2016

Zniewolony-film

Znalazłam,obejrzałam i .............
Jak dobrze,że przeczytałam książkę jako pierwszą ;)

Opis z książki:
"Film na podstawie wspomnień Northupa zachwycił rzesze krytyków i został okrzyknięty
przez publiczność absolutnym arcydziełem"



foto:internet


No cóż,ilu odbiorców tyle opinii.
Ja się nie zgadzam z ww opinią.
W filmie nie pokazano wielu scen jakie były w książce moim zdaniem ważne.
Owszem były sceny ostrego i bezlitosnego traktowania niewolników,ale.......zabrakło mi tej treści ,którą znałam z książki.
Czytając wyobrażałam sobie tych ludzi,te miejsca,w których akcja się działa.
Kiedy obejrzałam film wszystko było inne i już mi nie pasowało do tych moich wyobrażeń.
Nie wiem już co lepsze poprzestać na przeczytaniu książki czy tylko obejrzeć film?!

Zdaję sobie sprawę,że być może nie jest możliwe by film oddawał wszystko to co zawierała książka,jednak mam wrażenie,że obejrzałam streszczenie przeczytanej opowieści/relacji.


Nie żałuję,że obejrzałam film.
Żałuję,że został tak okrojony z treści.


Miłego dnia!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz