Obserwatorzy

piątek, 12 stycznia 2018

Rosół z kury domowej

Przeczytane w 2018-1

Natasza Socha
ROSÓŁ Z KURY DOMOWEJ


"Wiktoria-architekt z wykształcenia,kura domowa z konieczności-wiedzie idealne życie u boku Tymona.Spełnia jego zachcianki,prowadzi perfekcyjny dom i rozróżnia wszystkie rodzaje garnków.
Gdy pewnego dnia mąż oświadcza jej,że oczarowała go kognitywna inteligencja niejakiej Anny,życie Wiktorii zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni.
Zraniona i nieszczęśliwa zaszywa się w malowniczej,niemieckiej wiosce,gdzie poznaje inne kury domowe,równie zagubione i sfrustrowane.Razem rozpoczynają dość ryzykowną przygodę-gotowanie topless w weneckich maskach przed kamerą,a filmy umieszczają w internecie..."

Kolejna ksiażka Nataszy Sochy ,którą jestem zachwycona.
Przeczytam wszystko co ta kobieta napisze.
Super ksiażka dla każdej kobiety,a szczególnie takiej ,która ma jakiekolwiek kompleksy lub czuje się rozczarowana swoim życiem.
A która z nas nie mam kompleksów-szczerze.....nie znam takiej.Kompleks zawsze jakiś się znajdzie,a to.... za gruba jestem,a to.....za chuda jestem,a to włosy nie takie,uszy nie takie, nogi nie takie itp.itd .
Pytanie ile z nas tak naprawdę jest zadowolonych ze swego życia,ale tak szczerze?!
Macie czas dla siebie?,czujecie się doceniane i kochane?odpowiada Wam taka sytuacja w jakiej obecnie jesteście?pociąga Was jak kiedyś Wasz facet?
Jeśli tak to macie szczęście ;)
Koniecznie przeczytajcie książkę,z której dowiecie się jak poradziły sobie ze swoim życie i z facetami bohaterki powieści.

Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu ;)


Pozdrawiam
AteCzka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz