Obserwatorzy

środa, 4 grudnia 2013

Mój Adwent i przygotowania świąteczne

Tak jak obiecałam dzisiaj MOJE "dekoracje" adwentowe i nie tylko.
Zaczęłam od wieńca na drzwi.
Do tej pory wisiał na drzwiach wiklinowy wieniec ,który dekorowany był w zależności od pór roku.
Tym razem "popsułam" go ,gdyż dekoracje kleiłam silikonem,ale cóż,mnie taki efekt zadowala:

 
 
Szyszki wykorzystałam z ozdobnej gałęzi, którą kupiłam w zeszłym roku, a która nijak  ( mimo swej urody) nie pasowała, dołożyłam czerwone kuleczki i brokatowe listeczki i .............wyszło mi takie coś;)

Potem przyszła pora na adwentowy świecznik.
Jak wspominałam ponumerowane świece kupiłam w IKEA, wyszukałam w piwnicy bombki z zeszłego roku i ......chyba nie jest źle:


Idąc za ciosem udekorowałam parapet.
Myślę jednak ze do świąt przejdzie jeszcze metamorfozę;)



Wreszczcie przyszedł czas by wyciągnąć wspomniany ostatnio kalendarz adwentowy.
Zdjecie niestety nie oddaje uroku-gwiazdki są srebrne,a nie białe czy szare.
Jest jednak duży i "wypakowany" i nie chciałam go już zdejmować do zdjęcia.
Tak czy inaczej jest:




Kupiałm sobie ostatnio w Biedronce trzy małe "choineczki" i oczywiście je udekorowałam:



Muszę się zmobilizować,bo mam do wykonania kilka prezentów.Część już co prawda poszła do "pośredników",ale część przede mną.
Nie porobiłam zdjęć wszystkim robótkom,a szkoda.
Były to głównie ozdobione woreczki z lawendą z ogródka i lampioniki.

Jeden czeka na właściciela i jemu zrobiłam zdjecie:



Zrobiłam też większy woreczek szydełkowy:



Mam do zrobienia jeszcze........................hmmmmmmmm,nie powiem,a pokaże jak będą zrobione;)

Niedługo Mikołajki,musze kupić drobiazgi dla moich dzieci tych mniejszych,ale i tych dużych ,bo na rózni czekają na nie;)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz