Remont za nami,choć nie wszystko dopięte na ostatni guzik jak bym chciała.
Fakt,że po usunięciu naszej "sypialni " za szafą przestrzeń się powiększyła,jednak do ideału jeszcze brakuje.
Nie mam jakoś pomysłów co z czym i do czego,wakacyjne rozleniwienie czy co?
W pokoju maluchów czeka mnie przemeblowanie ( ponowne) gdyż mamy problem z ustawieniem klatki królika-tez nie mam pomysłu.
Mają sporo rzeczy,więc i meble sa potrzebne,a przez to zagraconą przestrzeń:
łózko x2
biurko x2
komoda na ciuchy x2
szafa na rzeczy wiszące
regał na gry i książki
skrzynki z zabawkami
klatka z królikiem
i jak to wszystko upchnąć w jednym pokoju by było miejsce do zabawy i niezagracona przestrzeń?
Mam zamówienia na komódki,szyte serca,a weny brak.
Dobrze,że termin na koniec sierpnia;)
Nawet pisać mi się zbytnio nie chce-przepraszam za to czytających-mam nadzieje,ze wena niedługo jednak powórci,bo mi samej już z tym źle.
Tymczasem życzę samych słonecznych dni i naładowania baterii tym którzy teraz urlopują.
DO USŁYSZENIA!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz