Obserwatorzy

środa, 26 sierpnia 2015

A czas leci....

Ostatni wpis z 19 czerwca,ehhhh...
Wakacje się kończą.
Za tydzień Majka rozpocznie 4 klasę a Bartuś 1 klasę.
Wakacje powinny być miłym wspomnieniem,ale dla mnie nie były.
Troszkę chorowałam-przyplątała mi się zakrzepica :(
Było naprawdę groźnie-przyjechałam na kontrolę,a za 3 godziny wylądowałam na stole operacyjnym.
Teraz ,prawie miesiąc po tym zabiegu jest o wiele lepiej,ale wtedy........
Do tego wszystkiego miałam ( mam) anemię spowodowaną krwotocznymi krwawieniami.
Pisze miałam,bo mam nadzieję,ze już minęła-czuję się o niebo lepiej.
Brałam żelazo i starałam się jeść warzywa bogate w ten pierwiastek.
W połowie września mam kontrolę u chirurga-mam nadzieję usłyszeć dobre wieści.

Poza tym .....posucha:nic nie udało mi się przemalować,przerobić,nie miałam sił ani ochoty.
Jedynie zaczęłam czytać książkę,z której swoją recenzję przedstawię niedługo.

To tak krótko tłumacząc swoją długą nieobecność

Życzę udanej końcówki wakacji ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz