Byłam wczoraj z przyjaciółkami na koncercie jubileuszowym METRA w Bydgoszczy.
Po 27 latach spełniło się moje marzenie.
Tak bardzo zazdrościlam mojej przyjaciółce z liceum,która pojechała na jeden z pierwszych spektakli Metra do samej stolicy,a teraz. ......mąż spełnił to marzenie i w prezencie urodzinowym dostałam bilety.
Najpierw filmik wspomnieniowy wyświetlony na telebimach. Zobaczyłam bohaterów spektaklu z tamtych czasow:
Górniak, Groniec,Milowicz, Lubaszenko, Janowski i wielu wielu innych.
Juz po kilku pierwszych dźwiękach dreszcz mnie przeszyl od stóp do głów.
Tym razem wystąpiły tylko cztery postacie,które znam: Janusz Józefowicz, Natasza Urbańska, Artur Chamski i Mariusz Czajka. Resztę zespołu tworzyli młodzi tancerze i śpiewacy, których nie znam.
Wszyscy byli genialni.
Nawet teksty reżysera castingu,którego grał Janusz Józefowicz były dostosowane do dzisiejszych czasów co wywoływało śmiech na sali.
Ja osobiście nie mogłam oderwać oczu od Nataszy-piekna,rewelacyjnie śpiewa i ma nieskazitelna figurę.
Jej castingowy utwór LEGO powalił mnie na kolana.
Świetne nagłośnienie, niezapomniane efekty świetlne. ......warto,warto ,warto wybrać się .
To przeżycie, którego nie zapomnę do końca życia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz