I już mamy 31 października,Halloween.
Dzisiaj moje młodsze dzieci będą się malowały,przebierały by zbierać łakocie wśród sąsiadów.
Dla nich to wielka frajda.
Pani w szkole trąbią im ,że Halloween to samo zło ( nie będę się wdawać w szczegóły co mówią).
Ja jednak uważam,że przebieranki i zbieranie słodyczy czy robienie lampionów z dyni to nic złego.
Lampiony już wykonane i przeszły próbę generalną wczoraj wieczorem:
Każdy z naszej ( okrojonej) rodzinki projektował i wycinał swoją dynię.
Jedynie Bartuś ograniczył swoje prace do projektowania,a wycinał za niego tatuś.
Po szkole jedziemy kupić słodkości by było czym częstować dzieci. ;)
U nas w nocy złapał lekki mrozik i rano odbyło się pierwsze skrobanie szyb.
Teraz świeci słonko.Oby taka pogoda dopisała jutro kiedy pojedziemy na groby.
Pozdrawiam cieplutko
AteCzka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz