SŁOWIK
Autor:Kristin Hannah
foto.net
"Dwie siostry,Isabelle i Vianne,dzieli wszystko:wiek,okoliczności w jakich przyszło im dorastać i doświadczenia.Kiedy w 1940 roku do Francji wkracza armia niemiecka,każda z nich rozpoczyna własną niebezpieczną drogę do przetrwania,miłości i wolności.
Zbuntowana Isabelle dołącza do ruchu oporu,nie zważajac na śmiertelne niebezpieczeństwo jakie ściąga na całą rodzinę.
Opuszczona przez zmobilizowanego męża Vianne musi przyjąć do swego domu wroga.Cena za uratowanie własnego życia i dzieci z czasem staje się dramatycznie wysoko....."
Inspirowana życiorysem bojowniczki ruchu oporu Andree de Jongh,opowieść o sile,odwadze i determinacji kobiet zachwyciła miliony czytelniczek na całym świecie.
Powiem tak:kupiłam książkę tylko sugerując się opisem z okładki.Nie znałam autorki ,ani szerszej recenzji,ale....nie zawiodłam się.Książka jest po prostu REWELACYJNA.
Tak dobrej książki,a zarazem mocnej dawno nie czytałam .
Owszem były historie dobrze napisane,ze świetnymi wątkami,ale ta ksiażka przeszła moje najśmielsze oczekiwania.
Jeśli tylko lubisz książki o tematyce wojennej to musisz ją przeczytać,koniecznie.
Dwie kobiety tak bliskie sobie ,a zarazem tak różne.
Starsza Vianne zostaje w domu z córką Sophie i musi walczyć o przetrwanie ,bo pieniądze,które zostawił jej mąż skończyły się bardzo szybko.Jest cicha,jakby wycofana.Nie chce rzucać się w oczy.
Z czasem się to zmienia....
Najgorszą gehennę przechodzi we własnym domu za sprawą kwaterującego u niej.....wroga.
Młodsza Isabelle,nieposkromiona dziewczyna pełna żalu do ojca,który wysyłał ją do różnych szkół byle tylko nie mieć jej w domu-tak jej się wydawało.
Dziewczyna marzy by walczyć w ruchu oporu i przez przypadek tam trafia.
Jest odważna i mimo młodego wieku zacięta w swojej walce o ratowanie Francji.
Najgorszą gehennę przechodzi kiedy zostaje aresztowana i potem wywieziona do obozu w Ravensbruck.
Inne książki tej autorki,po które zapewne sięgnę to:
foto.net
Miłego zaczytania!
PS.mamy maj,ciepły,wyczekany,kolorowy od kwiatów,które zaczęły kwitnać i pachnących bzów.
Pozdrawiam zatem cieplutko .
AteCzka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz